Tytuł:
Ptaki drapieżne
Autor:
Michał Wójcik, Emil Marat
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Liczba
stron: 368
8/10
Ha!
Oto moja pierwsza recenzja :)
Od
jakiegoś czasu książki o tematyce historycznej wiodą prym wśród pozycji, po
które sięgam. Dlatego też z przyjemnością przeczytałam „Ptaki drapieżne”. Już
sam wygląd książki zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Dość duży format, twarda
oprawa, a w środku dużo fotografii – jak się później okazało, piękne wydanie
poszło w parze z imponującą treścią.
Książka
to wywiad- rzeka z Lucjanem Wiśniewskim, ps. „Sęp”. Starszy pan, który spogląda
na czytelnika z fotografii, w czasach wojny należał do Oddziału 993/W – elitarnej
jednostki kontrwywiadu Armii Krajowej, którego głównym zadaniem była
„likwidacja delikwentów”- wykonywanie wyroków m.in. na agentach
niemieckich i zdrajcach Państwa Polskiego. „Sęp” w bardzo szczerej rozmowie
opowiada o początkach swojej pracy w oddziale, do którego trafił jako
nastolatek, błędach i nieudanych akcjach, stosunkach panujących w oddziale.
Od
zakończenia II wojny światowej minęło 70 lat i wśród nas jest coraz mniej
naocznych jej świadków i uczestników. Dlatego książka Emila Marata i Michała
Wójcika ma szczególną wartość. Jej wielkim atutem jest szczerość Lucjana
Wiśniewskiego, który nie stara się gloryfikować ani siebie, ani swoich
dowódców, czy też kolegów z oddziału. Bez ogródek mówi o niepowodzeniach,
bezwzględności, którą bardzo często musieli wykazywać się żołnierze,
katastrofalnej wręcz sytuacji zwykłych ludzi w czasie wojny oraz późniejszych
represjach, których doświadczył. Dzięki temu, co jest kolejną zaletą książki,
możliwa jest konfrontacja innych źródeł opisujących tamte wydarzenia ze słowami
„Sępa”, co też robią autorzy książki.
„Ptaki
drapieżne” czyta się jak najlepszy kryminał. Jednak, kiedy czytelnik uświadamia
sobie, że opisywane wydarzenia miały miejsce w prawdziwym życiu, skłania go to
do przemyśleń. Ciężko sobie wyobrazić, zwłaszcza w dzisiejszych czasach,
siedemnastoletnich chłopców należących do elitarnej jednostki, których zadaniem
jest pociągnięcie za spust bez najmniejszych skrupułów i zabijanie wrogów
Państwa Polskiego. Oni sami mogli zginąć w każdej chwili, wielokrotnie widzieli
jak giną ich koledzy.
Zarówno
sama historia opisana w „Ptakach drapieżnych” , jak i sposób jej przedstawienia
sprawia, że książkę czyta się jednym tchem. Pozycja ta nie ma nic wspólnego z
monotonnymi informacjami z podręczników do historii, a wręcz przeciwnie-
czytelnik ma wrażenie, jakby sam był świadkiem opisywanych wydarzeń. Polecam ją
przede wszystkim miłośnikom historii- na pewno będą zachwyceni lekturą; myślę,
że także dla osób nieprzepadających za historią „Ptaki drapieżne” okażą się
interesującą pozycją.
Za
możliwość przeczytania tej książki serdecznie dziękuję wydawnictwu Znak Literanova
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli podobał Ci się wpis - zostaw komentarz. Będzie mi bardzo miło :)
A jeśli Ci się nie podobał - to też zostaw komentarz, byle (w miarę) cenzuralny i konstruktywny - chętnie dowiem się czegoś, czego bez Twojej pomocy bym się nie dowiedziała i poznam Twoje spojrzenie na dany temat :)