Pewnie nie jestem osamotniona w rozpaczy, jaka czasem dopada mnie, kiedy uświadamiam sobie, że jest mnóstwo książek, które chciałabym przeczytać, a pewnie i tak nie starczy mi na to życia, albo że są tysiące pozycji, które na pewno skradłyby moje serce, ale nigdy się o nich nie dowiem. Do tego wszystkiego dochodzą jeszcze książki, które już kiedyś zawładnęły moją czytelniczą świadomością, ale bardzo chciałabym do nich wrócić. Dlatego też, jako jedna z najbardziej systematycznych osób w blogosferze (tak, żartuję), oraz z racji faktu, że każda rozpoczęta na blogu seria ma się świetnie (tak, znowu żartuję), postanowiłam rozpocząć kolejną, czyli "książkowe powroty". Zapewne raz na ruski rok będę opowiadać w niej o książkach, które jakiś czas temu czytałam i chciałam do nich wrócić, żeby zobaczyć, czy moje odczucia wobec nich się zmieniły albo czy dostrzegłam w nich coś więcej niż ostatnim razem. Na pierwszy ogień idą dwa zbiory opowiadań z wiedźmińskiego uniwersum Andrzeja Sapkowskiego, czyli Ostatnie życzenie i Miecz przeznaczenia.
Tytuł: Ostatnie życzenie
Seria: Wiedźmin
Autor: Andrzej Sapkowski
Wydawnictwo: Supernowa
Liczba stron: 332
Seria: Wiedźmin
Autor: Andrzej Sapkowski
Wydawnictwo: Supernowa
Liczba stron: 332
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Seria: Wiedźmin
Autor: Andrzej Sapkowski
Wydawnictwo: Supernowa
Liczba stron: 400
Seria: Wiedźmin
Autor: Andrzej Sapkowski
Wydawnictwo: Supernowa
Liczba stron: 400